niedziela, 16 marca 2014

Why, why, tell me why!

Dlaczego.
Podstawowe pytanie, którego swoją drogą nie znoszę, ale paść musi. Dlaczego tu jestem i dlaczego piszę. Już kilka razy starałam się założyć bloga, zawsze była to jakaś forma upustu emocji, poznania nowych ludzi, czegokolwiek, oderwania się od "tu i teraz". I właśnie ze względu na to ostatnie tutaj jestem.
Jestem Kori, studentka 4 roku studiów, 23 wiosny za mną, mam męża, ogromnego psiaka i od niedawna małą fasolkę w sobie, z faktu posiadania której jesteśmy z M. bardzo szczęśliwi.
No tak, ale dlaczego tutaj szukam oderwania skoro tak bardzo się cieszymy? A to dlatego, że z racji różnic, jakie dzielą nas od naszych przyjaciół, którzy o rodzinie jeszcze myśleć zamiaru nie mają, nie znajduję tego "oderwania" wśród nich. A chyba jako kobiecie-ciężarówce to się należy, chociaż troszeczkę.
Także blog ten będzie świadkiem hormonalnego misz-maszu jaki zachodzi w kobiecie w tym błogosławionym stanie. Życzcie mi wytwałości, bo z moją naturą małej choleryczki może być ciężko...; )


1 komentarz: